fbpx

Już tam byłam

355263027_6169227223125666_4159599948941919754_n

Ludzie będą mówili…
Bo ludzie lubią dużo mówić…

Już tam byłam.

Nie raz i nie dwa, a dziesiątki, może setki razy.
Kiedy ludzie mówili, szukali winnego, szukali ofiary, szukali wymówki dla swojego niezajmowania się sobą. Dla swojego tkwienia w szambie po szyję…

Wskazać winnego!
Tego pragnie tłum.
Wskazać opętanego, odmieńca, tego kto naruszył zasady, tego kto chwieje ich fundamentem, bo odważa się żyć po swojemu.
Histerycznie wołają „kto nam zabrał nasze śmierdzące bagienko?
Dlaczego ktoś śmie się z niego wychylać???

Już tam byłam.
I płonęłam na stosach jak Ziemia długa i szeroka.

Kiedy rośniesz w siłę, potęgę i czystość aury to poruszasz wszystko samym byciem.
Poruszasz struktury najbardziej skostniałe, poruszasz zasady, fundamenty budowane od pokoleń.
Fundamenty, które zamieniają się dla wielu w kajdany, ubezwłasnowolnienie, pańszczyznę…
W swoim rodzie poruszasz wiele, ale i w każdym człowieku napotkanym na drodze.

Kiedy wchodzisz w pole uzdrowiciela szykuj się na jazdę.
Fałsz zostaje obnażony, ukryte manipulacje stają się jawne, kłamstwo już się nie skryje, jadowite węże wyłażą z Ciebie boleśnie.
Każda fałszywa nuta brzmi głośno i jawnie.
Szykuj się, bo jest nas coraz więcej…

Nie każdy jest gotowy.
Dlatego ludzie uciekają i mówią.
Obmawiają, namawiają, palcem pokazują.
Ci opętani ego najgłośniej skazują na stos.

Już tam byłam.
Znam tę grę.
Pochylam głowę i życzę Ci dobrze…
Sat Nam 

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on linkedin
LinkedIn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *