fbpx

Ciało

Obraz10

Twoje ciało NIE jest Twoim najważniejszym arcydziełem – jest nim Twoje życie.

Milion razy dziennie sugeruje się nam, że nasze CIAŁA są PROJEKTAMI.
Nie są!!!
Nasze życie jest.
Nasza duchowość jest.
Nasze związki są.
Nasza praca jest.

Przestań spędzać cały dzień na obsesji, przeklinaniu, doskonaleniu swojego ciała, jakby to było wszystko, co masz do zaoferowania światu.
Twoje ciało nie jest Twoją sztuką, to tylko Twój pędzel.
Czy Twój pędzel jest wysoki, czy cienki, czy krępy, czy podrapany, jest zupełnie nieistotne. Istotne jest to, że masz pędzel, który może być użyty do przeniesienia TWOJEGO WNĘTRZA na płótno Twojego życia – gdzie inni mogą je zobaczyć i być przez nie zainspirowani i pocieszeni.

Twoje ciało nie jest Twoją ofiarą.
To tylko naprawdę niesamowity instrument, którego możesz użyć, aby każdego dnia tworzyć swoją celebrację życia.
Nie przeklinaj swojego pędzla.
Nie siedź w kącie, życząc sobie, abyś miał inny pędzel.

Marnujesz w ten sposób czas.

Masz ten, który masz.

Bądź wdzięczny, bo bez niego nie miałbyś nic, czym mógłbyś namalować dzieło swojego życia. Dziełem Twojego życia jest miłość, którą dajesz i otrzymujesz – a Twoje ciało jest instrumentem, którego używasz do przyjmowania i oferowania miłości w imieniu swojej duszy.

Jesteśmy zachęcani do obsesji na punkcie KSZTAŁTU naszego instrumentu – ale kształt naszego ciała nie ma żadnego wpływu na jego zdolność do przyjmowania i oferowania miłości dla nas. Po prostu nie ma. Może przyczyną trwania w tej obsesji jest fakt, że dopóki załamujemy ręce nad kształtem naszego pędzla, nie musimy brać się do pracy by malować nasze życie. Przestań się martwić. Prawda jest taka, że wszystkie kształty pędzli działają po prostu dobrze – i każdy, kto mówi Ci inaczej, próbuje Ci coś sprzedać. Nie kupuj. Po prostu maluj.

Nie czekaj – najpierw zatrzymaj się i podziękuj swojemu ciału – właśnie teraz.

Podziękuj swoim oczom za podziwianie piękna zachodów słońca, burz i dzieci zdmuchujących urodzinowe świeczki, podziękuj swoim rękom za pisanie listów miłosnych, otwieranie drzwi, mieszanie zupy i machanie do nieznajomych, podziękuj swoim nogom za to, że prowadzą Cię od niebezpieczeństwa do bezpieczeństwa i wspinają się dla Ciebie na tak wiele gór.

Następnie weź swój instrument i zacznij malować ten dzień pięknym, odważnym, dzikim i wolnym i TYM.

Namaluj ten dzień takim jaki jest: piękny, śmiały, dziki i wolny.

~Glenan Doyle w tłumaczeniu Ewy Rosa Matryca życia – Ewa


Co malujcie dzisiaj kochani?
Jakie kolory dominują?
Co w sercach gra?

Cudowności dla Was

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on linkedin
LinkedIn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *